Zamek Krzyżtopór w Ujeździe odwiedziliśmy pewnego upalnego, sierpniowego popołudnia, ale dopiero teraz usiedliśmy do zdjęć z tamtego wyjazdu. Trafiliśmy na świetną pogodę i jeszcze lepsze światło – słońce chyliło się powoli ku zachodowi i leniwie wpadało przez okienne dziury zamku. Promienie słoneczne dodały murom uroku i podkreśliły jego tajemnicze oblicze.
Zamek Krzyżtopór i jego symbolika
Krzysztof Ossoliński herbu Topór, który wzniósł zamek, musiał być zafascynowany symboliką i astrologią:
- zamek został zbudowany na planie pięciokąta,
- miał 365 okien, czyli tyle ile jest dni w roku,
- miał 52 komnaty, czyli tyle ile tygodni w roku,
- miał 12 wielkich sal, czyli tyle ile miesięcy w roku,
- miał 4 baszty w nawiązaniu do ilości pór roku.
Zamek Krzyżtopór – historia
Zamek Krzyżtopór w Ujeździe powstał w XVII wieku, ale nie wiadomo dokładnie kiedy i jak. Pewny jest natomiast fakt, że był on największym kompleksem pałacowym w Europie przed budową Wersalu. Europejskim zamkom i pałacom dorównywał nie tylko wielkością, ale też rozmachem. Legendy mówią o dwupiętrowej sali balowej, szklanym suficie w jadalni, stajniach z marmurowymi żłobami, systemie wielkich luster, które miały oświetlać podziemia czy pięknym ogrodzie francuskim wokół pałacu.
Pełnią świetności zamek cieszył się podobno tylko 11 lat. Szybko trafił w ręce Szwedów podczas Potopu Szwedzkiego, którzy ogołocili zamek ze wszystkich wartościowych rzeczy, które dało się wywieźć, a następnie przechodził z rąk do rąk powoli popadając w ruinę. Do dziś zachowało się 90 procent murów oraz 10 procent sklepień. Zamek nigdy nie był przebudowywany, dzięki czemu możemy go oglądać, a raczej to co z niego zostało, w pierwotnej postaci. Naprawdę jest na co patrzeć.
Nazwa zamku nawiązywała nie do krzyża, jak się dziś powszechnie sądzi, ale do imienia i herbu fundatora zamku – pierwotnie nazwa to Krzysztopór, dopiero z biegiem lat przemieniła się ona na Krzyżtopór.

Podczas zwiedzania zamku trafiliśmy na prawdziwą białą damę – panna młoda w białej sukni wyjrzała nagle z jednego okna 🙂

W podziemiach tryska źródełko, z którego zaopatrywano zamek w wodę. Woda nazywa się oczywiście Krzyżtopożanka i ma właściwości lecznicze.
Wszystkie testy ze świętokrzyskiego:
Świętokrzyskie
Nasze polskie podróże:
Polska
Spodobał się Tobie ten tekst? Podziel się nim ze znajomymi i bądź z nami na blogu, Facebooku i Instagramie.
11 komentarzy
z ciekawostek o zamku dodam, że nad salą balową strop zamknięto szklaną szybą będącą równocześnie dnem wielkiego akwarium pełnego barwnych, egzotycznych rybek – nie źle jak na XVII wiek.
Ale ciekawsze jest to, że bramy wjazdowej nie powinno się przekraczać nocą – Rządy nad ruinami przejmują wtedy duchy. Wojewoda Ossoliński zmarł rok po ukończeniu Krzyżtopora no i jak to w życiu bywa jego ukochana nie mogła dłużej bez niego żyć – umarła z tęsknoty. Wzruszające legendy o duchach to takie,że służby pałacowe i mieszkańcy zaczeli widywać rycerza na koniu oraz bladą postać kobiety, a gdy księżyc świeci wyjątkowo mocno – spotykają się by już wspólnie wędrować wśród pozostałości swego pięknego Krzyżtoporu.
wygląda niesamowicie!
Byliśmy! Jest wspaniały
o jest, szkoda tylko, że nie możemy zobaczyć jak wyglądał kilkaset lat temu w pełnej okazałości!
Polecam też zamek królewski w Chęcinach, tuż koło Kielc.
Byłam w okolicy już 3 razy i nigdy jakoś nie było po drodze by odwiedzić Krzyżtopór… teraz jeszcze bardziej żałuję.
Następnym razem zajrzyjcie tam koniecznie!
Ciągle przejeżdżam w pobliżu i cięgle zostawiam na później! Ech! 😉
Najwyższa pora się zatrzymać i zobaczyć 🙂
Uwielbiam takie miejsca, tylko zawsze mi ogromnie żal, że są bardzo zaniedbane i powoli się rozpadają. Takich zamków w kraju mamy sporo, wszystkie niestety na skraju rozkładu a to gigantyczna atrakcja z jakiej korzystają biletami bez doraźnych remontów i odtworzeń.
Piekny zamek bez dwóch zdań