Naszą przygodę z jeziorem Iseo zaczęliśmy od Sarnico. Rano miasteczko sprawiało wrażenie bardzo sennego i leniwego. Okazało się, że potrzebuje trochę czasu, aby się obudzić. Wieczorem na ulice Sarnico wyszły tłumy. Trafiliśmy na Sarnico Busker Festival, drugi po Ferrarze najważniejszy festiwal teatrów ulicznych we Włoszech.
Sarnico i Sarnico Busker Festival
Miasteczko nabrało kolorów i kształtów, wąskie uliczki dudniły śmiechem i rozmowami ludzi, było tak ciasno, że przeciśnięcie się do kolejnej uliczki było nie lada wyczynem. Na szczęście spaliśmy w samym centrum, tuż przed naszym hotelem trwało przedstawienie. Uśmiechnęłam się do recepcjonistki i szybko znaleźliśmy się w wolnym pokoju z balkonem na plac, zasiedliśmy jak w teatralnej loży.
Zanim zapadł wieczór uciekliśmy za miasto do pobliskiej mariny, aby zobaczyć, jak wygląda południowy kraniec jeziora Iseo z lotu naszego elektronicznego ptaka. Weszliśmy, aby rozejrzeć się po okolicy, na molo kręte jak górska serpentyna. Na samym końcu miła niespodzianka, dużą część molo zajmuje sztuczna plaża z czyściutkim, złocistym piaskiem. Z niej zejście prosto do jeziora, pomysł w gruncie rzeczy taki prosty, ale jakże efektowny. Zeszliśmy z molo i poderwaliśmy drona. Zarówno molo, jak i pobliska marina, widziane z drona, wyglądają niesamowicie. Z tej perspektywy można ujrzeć też Sarnico w pełnej okazałości, rozciągnięte u stóp skalistego zbocza, wzdłuż błękitnej tafli jeziora Iseo.
Quadrisfera w Paratico i musujące wino Franciacorta
Z Sarnico ruszyliśmy w kierunku pobliskiego Paratico. W średniowiecznej wieży znajduje się Quadrisfera, jedna z trzech takich struktur we Włoszech. Obrazy i dźwięki w kilka minut pokazują historię i specyfikę tego regionu, wrażenia są niesamowite, ale ostrzegamy, w Quadrisferze robi się niezwykle gorąco!
Paratico leży na obszarze nazywanym Franciacorta. Smakosze wina pewnie znają tę nazwę. Franciacorta to pyszne wino wytwarzane metodą klasyczną. Winnice produkujące je leżą na obszarze pomiędzy południowym krańcem jeziora Iseo a Brescią. Najciekawsze w tej historii jest, to ,że jeszcze 60 lat temu region ten nie produkował ani litra wina. Owszem, są dokumenty, potwierdzające, że w XIII wieku na tym terenie produkowano wino o nazwie Franzacurta, ale tradycje winne zostały dawno zapomniane. Aż do roku 1957, kidey Guido Berlucchi, najważniejszy obecnie producent Franciacorta, wyprodukował białe, musujące wino Pinot di Franciacorta. Od tego wszystko się zaczęło. Dziś produkuje się ponad 100 000 butelek tego lokalnego trunku. Powiem Wam jedno, jeżeli, tak jak ja, lubicie prosecco, polubicie także Franciacortę!
Rezerwat Torbiere del Sebino oraz klasztor San Pietro in Lamosa
Jadąc dalej wzdłuż zachodniego wybrzeża jeziora dojedzie do rezerwatu Torbiere del Sebino. Rozlewisko i torfowisko, te słowa najlepiej oddaje specyfikę tego miejsca. Żyje tu wiele wędrownych ptaków i drapieżników takich jak jastrzębie oraz słodkowodnych ryb od karpia poprzez bardzo często spotykanego nad Iseo lina i okonia, po sztucznie wprowadzonego suma, który trochę zaburzył równowagę w lokalnym ekosystemie. Torbiere del Sebino położone jest trochę na uboczu jeziora.
Bardzo ważnym miejscem w rezerwacie jest klasztor San Pietro in Lamosa. Spotkani przypadkowo mieszkańcy mówili nam, jak ważne to dla nich miejsce. Romański klasztor został zbudowany w XI wieku na starożytnych rzymskich fundamentach. Klasztor ciężko jest fotografować, ponieważ plac i kościół są nieproporcjonalne. Łączy różne style i zaskakuje bogactwem fresków. Zaskakuje również jego malownicze położenie pośród rozlewisk Torbiere del Sebino. Niestety nie starczyło nam czasu na dłuższy spacer po okolicy, musieliśmy ruszać dalej w kierunku miasteczka Iseo.
Iseo i Monte Isola – największa wyspa na jeziorze we Włoszech
Monte Isola to najbardziej znane miejsce nad jeziorem Iseo. I to nie tylko dlatego, że Christo otoczył tę wyspę w czerwcu tego roku słynnymi żółtymi pomostami, czyli „Floating Piers”. Monte Isola to największa wyspa na jeziorze we Włoszech. Co więcej, nie dość, że jest całkiem sporych rozmiarów, to jest także niezwykle górzysta i bardzo fotogeniczna. Znajduje się mniej więcej w połowie jeziora. Oczywiście nie jest jedyna, na jeziorze Iseo jest jeszcze kilka, kilkanaście malowniczych wysp i wysepek, żadna z nich nie może się jednak równać ani wielkością ani malowniczością z Monte Isola.
Po drodze do Monte Isola jest jeszcze jedno miejsce, które warto odwiedzić. To urocze miasteczko noszące taką samą nazwę jak jezioro, nad którym leży. W Iseo nie ma spektakularnych kościołów czy galerii jak w pobliskim Lovere, ale jest „to coś”, niezwykły klimat, który sprawia, że masz ochotę zatrzymać się tu na dłużej. Usiąść w jednej z knajpek lub kawiarenek na aperitivo i smakować Franciacortę, lub po prostu usiąść na promenadzie Lungomare di Iseo i patrzeć jak promienie zachodzącego słońca delikatnie muskają taflę jeziora Iseo. Nam w Iseo nad jeziorem Iseo cza niezwykle zwolnił, wręcz zakrzywił czasoprzestrzeń, może była to zasługa właśnie bąbelków Franciacorty?
Gdzie spać nad jeziorem Iseo?
Spaliśmy w bardzo przyjemnym Hotelu Lovere (klik!) w Lovere położonym na północnym brzegu jeziora Iseo oraz w Hotelu Sebino w Sarnico (klik!) położonym na południowym krańcu jeziora, będącym świetnym miejsce do wypadu na winnice Franciacorta. O tym, co warto zobaczyć na północy jeziora Iseo przeczytasz w poście: Północ jeziora Iseo – góry, zatoki i piramidy.
Wszystkie posty z podróży do Włoch:
Włochy
Wszystkie przepisy z Włoch:
Kuchnia włoska
Jezioro Iseo odwiedziliśmy w ramach kampanii #inLombardia365, stworzonej przez iambassador we współpracy z Lombardy Tourism. Jak zawsze, wszystkie opinie są nasze.
Lubisz nasze wpisy? Udostępnij je znajomym i śledź nas na Facebooku i Instagramie!
Nie kojarzyłam, że macie drona, super! Uwielbiam widoki z lotu ptaka 🙂
lubię miejsca, gdzie woda łączy się z górami 🙂
My także, to sprawia, że robi się niezwykle malowniczo, pozdrawiamy!
Cudne foto, a drony robią świetną robotę, filmy z lotu ptaka w obecnych czasach to jak chleb powszedni
Dziękujemy! Drony pozwalają spojrzeć na świat z zupełnie innej perspektywy, w pełni się zgadzamy, pozdrawiamy!
Ostatnio śledzę coraz częściej Wasz blog i powiem tak
„jak będziecie startowali na blog roku” zagłosuję.
Jesteście w moim osobistym rankingu pod względem treść+jakość
Dziękujemy za miłe słowa, bardzo nam miło! Staramy się jak możemy 🙂
Piekny region, bylam na projekcie artysty Christo. Wapaniale przrzycie!!!
Niezwykle!
BAJKA UROCZY WIDOK
to prawda, widoki są bajeczne!