Kiedy byłam mała i zbliżał się Tłusty Czwartek nie czekałam na pączki. Od pączków zdecydowanie wolę oponki serowe, które robi moja babcia. Zamiast nadzienia i lukru mają w składzie chudy twaróg oraz są posypane cukrem pudrem. Oponki serowe są mniej tłuste i według mnie o wiele smaczniejsze niż tradycyjne pączki. Są mniejsze i mają zdecydowanie więcej wysmażonej powierzchni, którą lubię najbardziej.
Jak zrobić ciasto na oponki serowe?
Zacznij od przesiania mąki. Następnie dodaj do mąki cukier, sodę, proszek do pieczenia i cukier waniliowy, dobrze wymieszaj i dodaj masło pokrojone w małe kostki. Wyrób dobrze ciasto i dodaj pokruszony ser, dobrze wymieszaj, dodaj jajka, dwie nakrętki rumu i wyrabiaj dopóki nie otrzymasz gładkiej masy. Jeżeli jest potrzeba podsyp ciasto mąką. Rumu nie dodaje się do smaku, ale po to, aby oponki podczas smażenia chłonęły mniej tłuszczu. To sposób mojej babci, w tym samym celu używa się także spirytusu i octu, ale babcia dodaje rum i tego się trzymamy.
Po ugnieceniu część ciasta rozwałkuj je na stolnicy lub blacie posypanym mąką na grubość około pół centymetra. Wytnij kółka szklanką o średnicy 6-7 cm, a następnie w ich wnętrzu wytnij mniejsze kółka kieliszkiem. Krawędzie szklanki i kieliszka zanurzaj w mące, dzięki temu ciasto nie będzie się do nich przyklejać, a oponki nie będą się „rozciągać” od wykręcania kółek w cieście. Resztki ciasta złącz z nową częścią i wycinaj dalej oponki.
Jak smażyć oponki?
Kiedy wszystkie oponki będą wycięte, rozgrzej w głębokiej patelni lub rondelku 0,5 kilograma smalcu. Tłuszcz powinien być rozgrzany do temperatury 175-180 stopni. Jeżeli rozgrzejesz go za słabo, oponki wyjdą bardziej tłuste, jeżeli za mocno, szybko się wysmażą z zewnątrz, ale w środku mogą być trochę surowe. Babcia do smalcu dodaje kawałek surowego ziemniaka, kiedy się zarumieni oznacza to, że smalec jest już wystarczająco dobrze rozgrzany, aby smażyć na nim oponki. Ziemniaka nie wyjmuje się, podobno zapobiega on dymieniu się.Oponki smaż partiami, najlepiej po 4-5 sztuk, im więcej będziesz ich smażyć na raz, tym bardziej obniżysz temperaturę rozgrzanego tłuszczu.
Oponki powinny swobodnie pływać w tłuszczu, nie powinny natomiast leżeć na dnie rondelka lub patelni, tłuszczu musi być odpowiednio dużo, aby się dobrze usmażyły i paradoksalnie pochłonęły mniej tłuszczu. Smaż 2-3 minuty przewracając je raz na drugą stronę, oponki powinny być ładnie zarumienione po obu stronach. Po usmażeniu przekładaj oponki na stolnicę, możesz także odłożyć je na ręcznik papierowy, który wchłonie nadmiar tłuszczu. Kiedy wszystkie będą już usmażone, posyp je obficie cukrem pudrem po obu stronach. Oponki serowe najlepiej smakują w dniu usmażenia, dlatego radzimy zjeść je w ciągu jednego dnia.
Porcje: 30-35 sztuk
Trudność: łatwe
Czas przygotowania: 45 minut- 1 godzina
Złote proporcje:
– 250 g chudego twarogu
– 250 g mąki
– pół kostki masła
– pół szklanki cukru
– 2 jajka
– 1 łyżeczka sody
– 2 nakrętki rumu
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
– 1 opakowanie cukru waniliowego
– 0,5 kg smalcu do smażenia
Wypróbuj także przepis na kruche ciasteczka ze smalcem wyciskane z maszynki.
Wszystkie przepisy i potrawy z Polski:
Kuchnia polska
Przepisy na desery:
Desery
Lubisz nasze przepisy? Udostępnij je znajomym i śledź nas na Facebooku i Instagramie!
Takie oponki robiło się u mnie w domu i dokładnie takie robię co roku ja. I też wolę je dużo, dużo bardziej niż pączki 🙂
dla mnie oponki są o wiele lepsze, ale też wielką fanką pączków nie jestem, z pączków najbardziej lubię te małe bez nadzienia, a Łukasz się cały czas zastanawia jak można nie uwielbiać pączków 😀
Ponieważ u nikogo z moich znajomych nie robiło się oponek w domu to już zaczęłam się zastanawiać, czy to nie „wymysł” z domu mojej babci, a tu widzę, że jednak nie. My jeszcze często pieczemy też kółka, które zostają po wykrawaniu dziurki
w mojej rodzinie oponki robiło się często na Tłusty Czwartek 🙂 babcia dorzuca kółka do pozostałej części ciasta i wycina z nich kolejne oponki, a jak jest ich za mało, aby wyciąć oponkę, lepi kulkę i smaży ją z ostatnimi oponkami, jak widać są różne praktyki, ale pomysł z pieczeniem kółek wydaje się też być fajny 🙂
Nie to że się przypierdzielam… 🙂 ale sam długo żyłem w kłamstwie-przekonaniu…otóż nie CUKIER WANILIOWY a CUKIER WANILINOWY. Taka ciekawostka… ;D sam byłem w szoku! Pozdrawiam!
w takim razie musimy Ciebie wyprowadzić z błędu, otóż jest zarówno cukier waniliowy, jak i wanilinowy. Cukier wanilinowy to tańszy zamiennik cukru waniliowego. Powstaje z wymieszania cukru z waniliną lub z etylowaniliną, które są tańsze od prawdziwej wanilii. Pozdrawiamy serdecznie!
Co do przepisu…WIELKIE DZIĘKI!!! Kochane smaki z dzieciństwa…tęsknie i powracam ,do których jestem w stanie…
Polecamy się na przyszłość 🙂 A jeżeli szukasz smaków z dzieciństwa, mamy także przepis na kruche ciasteczka ze smalcem wyciskane z maszynki, u mnie w domu obowiązkowe na święta: http://www.zlotaproporcja.pl/2014/01/02/kruche-ciasteczka-na-smalcu-wyciskane-z-maszynki/
My z podobnego przepisu, znamy pączusie serowe, które smaży się na smalcu. Najlepsze są jeszcze ciepłe, posypane lekko cukrem pudrem 😉
250 kg maki??? Oooo czlowieku…. to ile tego bedzie 😉
Dzięki za czujność, już poprawiliśmy literówkę, z 250 kg mąki wykarmilibyśmy pół Warszawy 😉