Słowa są tak ułomne i mało treściwe, że nie potrafią oddać klimatu tego zakątka Szkocji. Wyspa Skye jest tak malownicza, że wydaje się być nierealna. Niektóre krajobrazy wyglądają jakby były pejzażem namalowanym na płótnie, matka natura po raz kolejny pokazała nam jak wielkim potrafi być artystą. Minęło już trochę czasu od naszego wyjazdu do Szkocji, a my cały czas nie możemy się zdecydować, który zakątek Wyspy Skye podobał nam się najbardziej. Każdy był niesamowity na swój sposób, a odkrywanie ich sprawiało nam wielką przyjemność. Tam jest tak bajkowo, że wybór jest nieprawdopodobnie trudny, a może i wręcz niemożliwy.
Jeden z gości w naszym pensjonacie, poczciwy Anglik kiedys pracujący nawet w Polsce, powiedział Łukaszowi, że przyjeżdża na Skye od kilkunastu lat przynajmniej raz w roku na tydzień lub dwa tygodnie, a jeszcze wszystkiego nie widział i za każdym razem odkryje jakieś niewiarygodne miejsce. Przy takich widokach słowa są najzwyczajniej w świecie zbędne, dlatego prym w tym tekście wiedzie obraz. Historie wybranych miejsc opowiemy bardziej szczegółowo w odrębnych tekstach. Na koniec mamy dla Was kilka praktycznych informacji, opowiemy ile kosztował nas pobyt w Szkocji, jak go zorganizowaliśmy i kiedy najlepiej wybrać się na Wyspę Skye.
Wyspa Skye – nasze najpiękniejsze miejsca
Jeszcze kilka lat temu Wyspa Skye nie miała stałego połączenia z lądem. Dotrzeć tu można było jedynie promem, podróż trwała kilka godzin, przez co turyści nie docierali na Isle of Skye zbyt często. Wszystko zmienił Skye Bridge otwarty w 1995 roku. Nagle zniknęły trudności w dotarciu i świat coraz częściej zaczął słyszeć o nieziemskich krajobrazach Wyspy Skye.
Quiraing
Listę najbardziej nieziemskich krajobrazów otwiera Quiraing. To właśnie stąd pochodzi najsłynniejszy kadr Wyspy Skye. Widoki są tu kosmiczne o każdej porze dnia i zmieniają się jak z kalejdoskopie. Wystarczy poczekać 5 minut, aby czarne chmurzyska przegnał wiatr i niewiarygodnie plastyczne zbocza rozświetliło słońce i zagrało na jego skalno-zielonej fakturze. Jeżeli mielibyśmy wybrać jedno miejsce „naj”, wskazalibyśmy najprawdopodobniej Quiraing. Rano i wieczorem słońce robi tam niewiarygodny pokaz swoich możliwości!
Old Man of Storr
Ale w najbliższej okolicy Quiraing czai się groźna konkurencja. Old Man of Storr zobaczyliśmy najpierw z daleka. Trzy charakterystyczne skały mieniły się w słońcu, następnie odbijały w pobliskim jeziorze, po czym zniknęły za horyzontem. Po kilkunastu minutach zobaczyliśmy je ponownie, większe i dostojniejsze. Im bliżej podchodziliśmy, tym wyraźniej widzieliśmy twarz starego mężczyzny w jednej ze skał… Idealne miejsce na chwilowe kontemplacje.
Fairy Glen
Zupełnie nie rozumiemy dlaczego ruiny zamku Fairy Glen są tak często pomijane w zestawieniach najpiękniejszych miejsc na wyspie, zwłaszcza, że są położone bardzo blisko wymienionych wcześniej miejsc, zaledwie 2 minuty samochodem od głównej drogi. Dowiedzieliśmy się o nim podczas śniadania od Włochów „metali” siedzących przy naszym stole, „Jedźcie do Fairy Glen” powiedzieli. Pojechaliśmy i donosimy, że ciągnące się po horyzont naturalne piramidy zjawiskowo wyglądają zwłaszcza w promieniach zachodzącego słońca. Warto przejść się po okolicy i poodkrywać każde wzgórze.
Góry Cuillin i Fairy Pools
Tu mamy największy niedosyt. Kiedy byliśmy w Górach Cuillin szalał przenikliwy i porywisty wiatr, a nad górami kłębiły się ciemne chmury. O pięknych widokach mogliśmy sobie jedynie pomarzyć. Bajkowo wyglądające na zdjęciach Loch Coruisk i poważniejszy trekking w górach musieliśmy odłożyć na kolejny raz. Poszliśmy jedynie do malowniczych kaskad Fairy Pools, trawa wyglądała jak dywan, wiało momentami tak mocno, że mieliśmy wrażenie, że zwieje nas ze szlaku.
Klify i krajobrazy wokół Neist Point
Neist Point to najbardziej wysunięty na zachód punkt wyspy. Na masywnym klifie stoi ponad 100-letnia latarnia, która jeszcze nie doczekała się emerytury. Wygląda bardzo malowniczo, ale prawdziwie bajkowo wyglądają okoliczne klify pokryte soczyście zieloną trawą, regularnie strzyżoną przez licznie pasące się tutaj owce. Równie malownicza jest droga prowadząca do Neist Point. W pewnym momencie Łukasz przestał reagować na moje westchnienia: „Boże, jak pięknie! Zatrzymaj się na chwilę!”, i bardzo dobrze, bo nie dojechalibyśmy do Neist Point przed zachodem słońca.
Kilt Rock i Mealt Falls
Po drugiej stronie wyspy znajduje się inny piękny klif Kilt Rock, którego największą atrakcją jest wodospad Mealt Falls. Woda spada tu z wysokości 60 metrów prosto do morza. Najpiękniej wygląda to od strony morza, akurat wiało trochę słabiej, więc mogliśmy sprawdzić jak wygląda to z oka naszego drona.
Dunvegan Castle i Coral Beach
Zamek Dunvegan to najbardziej znany zamek na wyspie. Nas bardziej niż jego muzealne wnętrze, urzekło to, co zobaczyliśmy na zewnątrz, czyli piękne ogrody, będące chluba zamku. Niedaleko od zamku Dunvegan znajduje się niezwykłej urody koralowa plaża. Niektóre krajobrazy na Coral Beach przypominają nasze zdjęcia z tajskich plaż, szkoda tylko, że temperatura była tak znacznie odmienna!
Pięknych zakątków na Wyspie Skye jest oczywiście o wiele więcej. Lista to Nasza sugestia, które miejsca warto zobaczyć w pierwszej kolejności podczas pierwszego pobytu na wyspie. Każdy zapewne trafi także do stolicy Skye, czyli Portree, które słynie z kolorowych domków w porcie. Jest także słynna destylarnia whisky Talisker i pobliska plaża o tej samej nazwie. Są także ruiny zamków Duntulum czy Caisteal Maol. Ale na Skye zdecydowanie wygrywa natura.
Ile kosztuje Isle of Skye? Ceny i koszty podróży
Bilety do Szkocji kupiliśmy bardzo spontanicznie trzy miesiące przed wylotem. Pojawiła się promocja na niedrogie loty w piątek – poniedziałek z dobrymi godzinami (trzy pełne dni na miejscu i jeden dzień urlopu) i z niej skorzystaliśmy. Lecieliśmy Wizzairem z Warszawy do Aberdeen. Wizzair lata także z innych miast i do Glasgow. Lądowaliśmy o 22 czasu lokalnego, pierwotnie chcieliśmy podjechać kawałek w kierunku Skye, ale znalezienie noclegu z późnym check-inem okazało się wyzwaniem. Zdecydowaliśmy się więc na nocleg w hotelu przy lotnisku i wczesną pobudkę.
Z lotniska w Aberdeen na Skye jedzie się około 4,5 godziny, droga jest przyjemna, pierwszy raz prowadziliśmy auto po lewej stronie. Wyjeżdżając z Aberdeen z samego rana, większość dnia można już spędzić na wyspie. W południe spacerowaliśmy po Fairy Pools, a zachód słońca oglądaliśmy na Quiraing. Jechać można dwoma drogami, bardziej widokową przez Inverness, Dingwall, Achnashan lub również malowniczą przez Inverness i wzdłuż Loch Ness. Czasowo wychodzi podobnie, warto na powrót wybrać inną drogę. Podczas całej podróży przejechaliśmy w sumie 645 mil.
Na Skye spaliśmy w Bed&Breakfast House on the Falls 10 minut samochodem od Portree. Bardzo dobra baza wypadowa relatywnie blisko największych atrakcji, jeżeli nie przeszkadza Tobie, że jest pośrodku niczego. Nocleg rezerwowaliśmy ze sporym wyprzedzeniem, ale szczerze mówiąc nie mieliśmy zbyt dużego wyboru, większość miejsc w sensownej cenie była już zarezerwowana. Na szczęście trafiliśmy bardzo dobrze. 70 funtów za dwójkę z naprawdę obfitymi czterema śniadaniami do wyboru to bardzo dobra cena jak na Skye. Pokój możesz zarezerwować tutaj: Bed&Breakfast House on the Falls. Taniej można spać tylko w wieloosobowym pokoju w hostelu, znajdziesz je na Bookingu. Będzie nam miło, jeśli rezerwując polecany przez nas nocleg skorzystasz z naszego linka, dla Ciebie cena się nie zmieni, a Booking podzieli się z nami swoją prowizją.
Podstawowe koszty podróży, czyli przelot, samochód, benzyna oraz noclegi wyniosły około 900 zł za osobę:
- lot Warszawa – Aberdeen – 415 zł bilety, 252 zł jeden bagaż
- 1 nocleg bez śniadania w Speedbird Inn Aberdeen Airport – 32,40 funtów
- 2 noclegi ze śniadaniem w House on the Falls na Wyspie Skye – 70 funtów z noc
- wynajem samochodu od piątku do poniedziałku – 83 funty (można taniej jeżeli zdecydujesz się na niższą klasę, woleliśmy trochę dopłacić i mieć wygodniejszy i bardzo ekonomiczny jak się okazało samochód, jechaliśmy Volkswagenem Golf 1.6 TDI 2017)
- benzyna – 50 funtów
Do tego doliczyć trzeba wydatki na jedzenie. Wszystkie atrakcje dostępne są bezpłatnie, płatne są jedynie wstępy do zamków. Przykładowe ceny:
- wejście do zamku Dunvegan i jego ogrodów – 14 funtów dla osoby dorosłej
- fish&chips w przydrożnym barze – 8 funtów
- filet z łupacza z frytkami i dodatkami w restauracji – 13 funtów
- mule w winie lub lokalnym piwie – 8 funtów
- cheesburger z budki na Quiraing – 4 funty (Pycha!!)
- Scottish beef burger w restauracji – 16 funtów
- haggies – 8 funtów
Kiedy jechać na Isle of Skye?
Na to pytanie chyba nie ma jednej dobrej odpowiedzi. Kiedy zapytaliśmy naszej znajomej Szkotki, kiedy najlepiej jechać do Szkocji i kiedy pada najmniej, roześmiała się tylko i powiedziała „Tu pada codziennie”. Na Skye radziła nam jechać w maju/czerwcu lub wczesną jesienią, według niej jest tu wtedy najpiękniej. Latem też może być ładna pogoda (choć w tym roku bywało ponoć różnie), ale będzie dużo tłoczniej. Najsłabszym okresem jest późna jesień i zima, wtedy na wyspach jest już przenikliwie zimno, jak zawsze wietrznie i nieprzyjemnie. Do tego dzień jest krótki i czas na zwiedzanie się kurczy.
My byliśmy w drugiej połowie września i pogodę mieliśmy naprawę znakomitą. Padało tylko raz w nocy i rano, ale wtedy poszliśmy do Zamku Dunvegan, jak wyszliśmy już się rozpogodziło. Podczas planowania podróży warto wziąć poprawkę na kapryśną pogodę. My mieliśmy dużo szczęścia i udało nam się zobaczyć w tak krótkim czasie całkiem sporo. Ale pozostał niedosyt, do Szkocji i na Isle of Skye planujemy wrócić, tym razem na dłużej.
Wszystkie posty ze Szkocji:
Szkocja
Lubisz nasze wpisy? Będzie nam bardzo miło, jeżeli podzielisz się nimi ze znajomymi i zostaniesz naszym stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie!
Moje marzenia od dawna – mam nadzieję, że w końcu sie doczekam podróży w to magiczne dla fotografów miejsce
Marzenia same się nie spełniają, nie ma co czekać, tylko je spełniać i jechać 😉
Prześliczne zdjęcie
Dziękujemy pięknie! Tak ślicznie wyglądają wyspowe krajobrazy <3
Piękne miejsce. Może kiedyś… 🙂
Gorąco zachęcamy, jest po prostu jak w bajce 😉 Pozdrawiamy serdecznie!
Spędzę tam 5 dni na początku maja. Wyruszamy z Glasgow. Z ciekawością zapoznałam się z relacją, wiem co chcę zobaczyć. Nocleg zabukowany, lot też, tylko samochód trzeba zarezerwować.
Bardzo zazdrościmy, wyspa Skye to jedno z najpiękniejszych miejsc jakie odwiedziliśmy! Życzymy udanej podróży, pięknych widoków i słonecznej pogody! Pozdrawiamy serdecznie!
Szybkie pytanie o termin: maju/czerwcu lub wczesną jesienią
Wczesna jesień to wrzesień czy październik? w co lepiej celować?
My byliśmy w drugiej połowie września, było jeszcze zielono i było jeszcze całkiem cieplutko, momentami na słońcu nawet kilkanaście stopni, ale powoli zaczynała się robić jesień. 2-3 tygodnie później mogłoby już nie być takiej soczystej zieleni, więc jednak celowalibyśmy we wrzesień. Ale w takich miejscach trzeba mieć trochę szczęścia do pogody, najważniejsze, żeby nie padało i czasem wyjrzało słońce 🙂
Ostatnio ograniczyliśmy się tylko do Edynburga, ale następnym razem koniecznie!
My nie byliśmy za to w Edynburgu i następnym razem będziemy chcieli także zajrzeć do Edynburga, choć nie ukrywamy, że do Szkocji najbardziej ciągnie nas jej niezwykła przyroda <3
Love it
🙂 🙂 🙂
Ależ pięknie
Jest jak w bajce! kosmicznie pięknie 🙂 Pozdrawiamy!
Wowowow
właśnie takie słowa na Skye cisną się cały czas na usta 😉 Pozdrawiamy!
Chce tam, natychmiast! (Wyspa wyspa,ale foty!) :))
Dziękujemy <3
Kilka dni temu zaczęłam zastanawiać się, co zwiedzić w Szkocji, jak tam będę końcem marca. Wyspa wygląda nieziemsko! Tylko czy początek wiosny to dobra pora na penetrowanie wyspiarskich terenów?
Nie byliśmy w Szkocji w tym terminie, ale nastawilibyśmy się, że będzie bardzo wietrznie, chłodno i niezbyt przyjemnie. Z drugiej strony w ubiegłym roku w lecie na Skye lało ponoć potężnie, więc może warto zaryzykować, zabrać ciepłe ciuchy i pojechać? Wyspa Skye to jedno z piękniejszych miejsc jakie odwiedziliśmy, jest tak malowniczo, ze widoki wynagrodzą niezbyt przyjemną pogodę 🙂 Pozdrawiamy!
Dzień dobry,
w czerwcu tego roku wybieram się na wyspę Skye. Ląduję w Edynburgu i tam chcę wynająć samochód. Proszę Was o informację czy mając tylko polskie prawo jazdy potrzebuję jakiegoś dodatkowego dokumentu żeby wypożyczyć samochód? Czy macie jakąś konkretną wypożyczalnię godną polecenia?
Z pozdrowieniami.
Marcin S.
Dzień dobry,
mieliśmy tylko polskie prawo jazdy i nie potrzebowaliśmy innego dokumentu. Samochód wynajmowaliśmy w Budget Car Rental na lotnisku w Aberdeen po rezerwacji online z miesięcznym wyprzedzeniem, nie mieliśmy żadnych problemów z tą wypożyczalnią, wszystko poszło szybko i sprawnie, a samochód był w bardzo dobrym stanie. W czerwcu może być sporo chętnych do wypożyczenia samochodu, więc lepiej zarezerwować wcześniej.
Pozdrawiamy i życzymy udanej podróży, Szkocja jest przepiękna!
z tego co wiem zabronione jest używanie drona na terenie Szkocji w miejscach zaludnionych…
w zaludnionych miejscach nie lataliśmy, pozdrawiamy!
Właśnie przęglądam dysk ze zdjęciami z 2007 i mój krótki epizod w Isle of sky. Wracając szukaliśmy noclegu ale wszystko było zajęte – dopiero pod koniec udało się znaleźć dwu pokojowy B&B na jedną noc. A te śniadanie… piękne wspomnienia. No i widok za domkiem jeziorko i wpadające do niego góry..
My również mamy wspaniałe wspomnienia z Isle of Skye, ta wyspa jest niezwykła i mocno zapada w pamięć, widoki są fantastyczne i niezapomniane. Z noclegami na Skye nie jest łatwo, my też się trochę naszukaliśmy przed wyjazdem, żeby znaleźć coś wolnego w rozsądnej cenie 🙂 Pozdrawiamy serdecznie!
Byłam w sierpniu dwa lata temu. To miejsce jest przecudowne chce tam wrócić… krajobrazy wzgórza małe wodospady … szok. Najpiękniejsze miejsce w jakim do tej pory byłam a trochę podróżuje. Polecam z czystym sercem. Spaliśmy pod namiotem pogoda nas nie rozpieszczala padało przez 16 h. Ale całe szczęście wszystko już mieliśmy za sobą
Również dla nas Skye jest jednym z najpiękniejszych miejsc jakie odwiedziliśmy i również chętnie wrócimy do Szkocji i na wyspę. Krajobrazy są po prostu cudowne, pogoda na szczęście nam sprzyjała, padało tylko raz, głównie w nocy, kilka razy nawet zaświeciło nam słońce 🙂 Pozdrawiamy serdecznie!
Wyspa Skye to magia sama w sobie, spędziliśmy na niej raptem 4 dni a wciąż nam mało, magia 😉
Oj tak, Skye jest magiczna i potrafi skraść serce! Jest przepięknie! Pozdrawiamy!
Przepiękne miejsca! Chcę tam od razu lecieć! Jakiego aparatu używaliście do robienia tych fotek?
Skye jest cudowna! Zdjęcia robiliśmy Canonem 6D, pozdrawiamy!
Zwiedziłem, a właściwie zaliczyłem, wyspę ekspresowo w jeden dzień, wyskakując z auta by uchwycić na zdjęciach te niesamowite klimaty. Żałuję, że nie miałem okazji spędzić tam więcej czasu, ale mam nadzieję, że uda mi się tam wrócić.
Jeden dzień to zdecydowanie za mało, można jedynie zrobić sobie apetyt, my byliśmy trzy dni i chętnie zostalibyśmy dłużej, mam nadzieję, że uda się Tobie wrócić po więcej widoków i wrażeń, pozdrawiamy!