Kilka lat temu dwa tyrolskie ośrodki narciarskie Alpbachtal i Wildschönau postanowiły połączyć siły, aby zbudować kolejkę linową, która połączy zbocza Wiedersbergerhorn i Schatzberg. W ten sposób powstał Ski Juwel Alpbachtal Wildschönau, obecnie jeden z największych ośrodków narciarskich w Austrii, którego nazwa oznacza w dosłownym tłumaczeniu narciarski klejnot. Jest w niej wiele prawdy, ponieważ Ski Juwel Alpbachtal Wildschönau oferuje narciarzom i snowboardzistom ponad 100 kilometrów tras położonych ponad malowniczym Alpbach, uznanym za najpiękniejsze miasteczko w Austrii. O miasteczku przeczytasz w poście Alpbach, najpiękniejsze miasteczko Austrii zimą. Subiektywny przewodnik., teraz opowiemy jak się po jeździ na trasach Ski Juwel oraz co więcej ten narciarski klejnot oferuje narciarzom i snowboardzistom.
Ski Juwel Alpbachtal Wildschönau w liczbach – 109 km tras i 45 wyciągów
Zacznijmy od tego, co najważniejsze, czyli tras narciarskich. 85% ze wspomnianych 109 kilometrów tras narciarskich może być sztucznie naśnieżana, co gwarantuje możliwość jazdy nawet w mniej sprzyjających warunkach pogodowych. Zdecydowanie przeważają trasy czerwone, jest ich aż 54 kilometry. Dla mniej zaawansowanych narciarzy przygotowano 26 kilometrów tras niebieskich, dla bardziej zaawansowanych 13 kilometrów czarnych. Oprócz tego w ośrodku znajduje się 16 kilometrów szlaków narciarskich.
Trasy obsługuje 45 wyciągów, w tym 9 gondolek, 7 wyciągów krzesełkowych oraz 29 orczyków. Z tych ostatnich praktycznie nie korzystaliśmy, bowiem na większość tras dojedziesz gondolką albo krzesełkiem. Najwyżej wjedziesz krzesełkiem Hornbahn 2000 do stacji Hornalm (2025 m) przy Wiedersbergerhorn w Alpbachtal oraz w drugiej części ośrodka na Schatzberg (1903 m).
Nasze ulubione trasy i wrażenia
Dla nas takie proporcje kolorów tras są idealne, gdyż przewaga czerwonych tras oznacza, że będzie się świetnie jeździć zarówno na nartach, jak i snowboardzie. Nasze ulubione trasy w Ski Juwel to plątanina czerwonych i czarnych „pięćdziesiątek” wokół szczytu Wiedersbergerhorn, do których dojedziesz krzesełkiem Hornbahn 2000. To właśnie na tych trasach Łukasz jeździ na filmowych ujęciach.
Znajdziesz tam świetnie przygotowane i zróżnicowane trasy nieźle osłonięte od wiatru i słoneczne przez większą część dnia. Do tego piękne widoki i puste stoki, zupełnie nie rozumiemy, dlaczego do tej części ośrodka dociera tak niewielu narciarzy i snowboardzistów. Polacy, z którymi rozmawialiśmy na stoku, którzy przyjechali do Ski Juwel po raz trzeci, dopiero za trzecim razem odkryli tę cześć ośrodka i to przez przypadek, kiedy jedno z dzieci skręciło w inną trasę niż planowali i dojechało do dolnej stacji Hornbahn 2000.
Kolejna z naszych ulubionych tras to czerwona 44 połączona z niebieską 46b, na której znajduje się kręty fun zone, z kilkoma małymi hopkami na drodze. Po przejechaniu 46b możesz wjechać pod górę podgrzewanym krzesełkiem Gmahbahn, jest to idealna opcja na chłodniejsze lub śnieżne dni, albo zjechać na sam dół czerwoną 42 i wjechać na górę gondolką Wiedersbergerhornbahn.
W ciągu tygodnia spędzonego na stokach Ski Juwel tylko raz zdarzyło nam się stać w kolejce do wyciągu, ale tylko dlatego, że wyciąg musiał na kilka chwil się zatrzymać. Przepustowość jest znakomita. Równie pusto jest też na stokach, tras jest bowiem tyle, że ludzie rozjeżdżają się i jeździ się naprawdę przyjemnie.
Panorama Alpbachtal z Wiedersbergerhorn (2128 m)
Jeżdżąc czerwonymi trasami wokół Hornbahn 2000, warto zrobić sobie krótką przerwę, aby wejść na łatwo dostępny szczyt Wiedersbergerhorn (2128 m). Prowadzi do niego ścieżka znajdująca się za schroniskiem Hornalm, na górę wejdziesz w 10-15 minut. Z Wiedersbergerhorn zobaczysz panoramę Alpbachtal i otaczających ją gór. Dla tych widoków warto wypiąć narty lub snowboard i wspiąć się te kilkanaście minut pod górę, a po zejściu rozgrzać się w schronisku gorącą czekoladą lub zupą gulaszową. Piękny widok rozciąga się także z okolic Schatzberg.
Snowparki, Alpine Coaster na stoku i nocna jazda
W Ski Juwel znajdują dwa snowparki oraz sporo stref freeridowych, dla tych, którzy chcą spróbować swoich sił poza trasami. Miłą niespodzianką był otwarty w tym roku Alpine Coaster „Alpbachtaler Lauser-Sauser”. Łukasz poszedł na niego bez przekonania, nie spodziewał się ani zawrotnej prędkości, ani emocjonujących zakrętów, i wysiadł bardzo zadowolony jak małe dziecko co właśnie dostało lizaka. Tor o długości 1,5 kilometra położony jest tuż przy górnej stacji Wiedersbergerhornbahn. Osiąga się na nim prędkość do 40 km/h, a na trasie są m.in. dwa obroty o 360 stopni. Jeżeli lubisz roller coastery, bardzo polecamy, emocje gwarantowane.
Nocna jazda możliwa jest natomiast we wtorki i piątki na oświetlonych stokach Reither Kogel, niestety tam nie dotarliśmy, akurat w ten dni wieczorami mocno sypał śnieg. Mocno, tzn. w ciągu nocy napadało z pół metra puchu, a samochody trzeba było odkopywać łopatami. Na szczęście samochodu za bardzo nie potrzebowaliśmy, ponieważ Alpbachtal jest świetnie skomunikowane ski busami.
Gdzie jeść na stoku w Ski Juwel?
Na stokach Ski Juwel funkcjonuje aż 25 schronisk oferujących naprawdę dobrą kuchnię, jest więc w czym wybierać. W większości schronisk jedzenie przygotowywane jest na miejscu, a wybór dań naprawdę spory i różnorodny. Jedliśmy w nich w ciągu dnia codziennie. Szczególnie upodobaliśmy sobie kuchnię w Dauerstoa Alm na górnej stacji gondoli z Alpbach na Wiedersbergerhorn. Zjesz tam nie tylko Germknödel, Tiroler Gróstl czy Kaiserschmarn, ale także świetną Graukase suppe, z lokalnego szarego sera. O tym, co zjeść na stoku, przeczytasz więcej w poście: Kuchnia Tyrolu. Co zjeść na nartach w Tyrolu?
Bardzo dobrze zjesz także w Wurmegg Hochleger położonym tuż przy górnej stacji gondoli z Inneralpbach na Schatzberg. Wurmegg Hochleger oprócz dobrego jedzenia posiada także taras widokowy ze znakomitym widokiem na dolinę i otaczające ją szczyty. To właśnie tam zrobiliśmy jedno z naszych ulubionych zdjęć w Alpbachtal, czyli tytułowe zdjęcie w tym poście.
Gorącej czekolady napijesz się także na ponad 2 000 metrów w schronisku Hornalm. Jednak wybór jedzenia w tym schronisku jest zdecydowanie skromniejszy, masz do wyboru kilka dań i raczej nie są ona przygotowywane na miejscu, z drugiej strony jest to idealne miejsce, aby po zejściu ze szczytu Wiedersbergerhorn rozgrzać się gorącą czekoladą lub zupą gulaszową z widokiem na okoliczne szczyty.
Informacje praktyczne:
- SKIPASS: Ceny skipassów w sezonie zaczynają się od 45 euro za jeden dzień za osobę dorosłą, tygodniowy skipass kosztuje 254 euro.
- SKIBUS: Ski Juwel jest świetnie skomunikowany z Alpbach, Inneralpbach czy Auffach. Mieszkając w centrum Alpbach jechaliśmy kilka minut na stok. Przejazdy są darmowe, jeżeli macie wykupiony skipass lub kartę Alpbachtal Seenland, którą otrzymuje bezpłatnie każda osoba zatrzymująca się na nocleg w Alpbachtal. Karta oferuje szereg zniżek i darmowych aktywności, pisaliśmy o niej więcej w poście o Alpbach.
- ALPINE COASTER: Alpbachtaler Lauser-Sauser nie jest wliczony ani w cenę skipassów, pojedynczy przejazd kosztuje 7 euro.
- NOCLEG: Spaliśmy w bardzo przyjemnym Chalet Enthofer położonym w samym centrum Alpbach, 200 metrów od przystanku skibusa. Więcej noclegów w Alpbach wyszukasz pod tym linkiem.
Wszystkie posty z Tyrolu:
Tyrol
Wszystkie posty z podróży po Austrii:
Austria
Do Alpbach pojechaliśmy na zaproszenie Organizacji Turystycznej Tyrolu oraz iambassador.
Lubisz nasze wpisy? Będzie nam bardzo miło, jeżeli podzielisz się nimi ze znajomymi i zostaniesz naszym stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie!