Masyw Śnieżnika najpierw urzekł nas latem, a po powrocie zimą zauroczyliśmy się nim jeszcze bardziej! Jest to najwyższe pasmo górskie w polskiej części Sudetów Wschodnich na krańcu Kotliny Kłodzkiej tuż przy polsko-czeskiej granicy. Nie bez powodu nazywany był kiedyś Górami Śnieżnymi. Zimą cały Masyw Śnieżnika zmienia się w piękną, śnieżną krainę! Choć w śnieżnej szacie naszym zdaniem prezentuje się on najlepiej, to warto odwiedzić te okolice o każdej porze roku. Zwłaszcza, że jest tu co robić i zwiedzać także podczas niezbyt sprzyjającej pogody!
Spis treści
Atrakcje Masywu Śnieżnika
Masyw Śnieżnika to nie tylko malownicze i przyjemne trasy piesze. To także trasy rowerowe, single-tracki, ośrodek narciarski na zboczach Żmijowca i Czarnej Góry oraz liczne i różnorodne atrakcje. Możecie tu zwiedzić jedną z najpiękniejszych jaskiń w Polsce, zobaczyć zjawiskowy wodospad, poczuć ducha szwajcarskiego kurortu czy też zrelaksować w najpiękniejszym basenie termalnym w Polsce. Oto miejsca i atrakcje w polskiej części Masywu Śnieżnika, które według nas warto zobaczyć i doświadczyć.
Śnieżnik Kłodzki
Śnieżnik Kłodzki jest najwyższym szczytem w Masywie Śnieżnika i całych Sudetach Wschodnich. Mierzy on 1425 metrów n.p.m. i należy oczywiście do Korony Gór Polski. Nazwa szczytu także nie jest przypadkowa. Latem jest tu ładnie, ale zimą robi się bajecznie! Dorodne świerki uginają się pod czapami śniegu, pod stopami skrzypi gruba warstwa śniegu, a schronisko na Hali pod Śnieżnikiem zbudowane jeszcze w czasach Marianny Orańskiej, przywodzi na myśl zimowe, szwajcarskie krajobrazy.
Na Śnieżnik wchodziliśmy z dwóch stron – zimą od strony Kletna i latem z Jodłowa. Szlaków prowadzących na Śnieżnik jest więcej. Można na niego wejść także z Międzygórza, Międzylesia czy też od czeskiej strony. Szlaki po polskiej stronie krzyżują się przy schronisku na Hali pod Śnieżnikiem. O Śnieżniku zimą, szlakach z Kletna i Czarnej Góry kontrowersyjnej wieży na szczycie pisaliśmy więcej tutaj: Śnieżnik zimą. Żółty szlak na Śnieżnik z Kletna i czerwony szlak z Czarnej Góry.
Mały Śnieżnik
Mały Śnieżnik jest drugim co do wielkości szczytem po polskiej stronie Masywu Śnieżnika. Mierzy on 1326 metrów n.p.m. Jeżeli spodziewacie się wielkiej samotnej góry, to nic z tych rzeczy. Jego wierzchołek można wręcz przeoczyć! Jest tak słabo oznaczony, że przeszliśmy go i dopiero po kilkudziesięciu metrach zawróciliśmy, aby go odszukać.
Nie oznacza to, że nie warto na Mały Śnieżnik wchodzić, wręcz przeciwnie! Zwłaszcza, że można połączyć go z wejściem na Śnieżnik Kłodzki. Szczyt pokrywa las i kosodrzewina. Jest tam cicho i spokojnie, a widoki są bardzo przyjemne! Wspaniale widać sylwetkę Trójmorskiego Wierchu (widok zobaczycie kilka zdjęć poniżej) i Góry Bystrzyckie. Na Mały Śnieżnik wchodziliśmy podczas wejścia na Śnieżnik Kłodzki od strony Jodłowa.
Czarna Góra i Żmijowiec
Na zboczach Czarnej Góry i Żmijowca położony jest jedyny ośrodek narciarski w Masywie Śnieżnika, czyli Czarna Góra Resort. Znajduje się tam 15 tras o łącznej długości 14 kilometrów. Ośrodek działa przez cały rok, w sezonach niezimowych korzystają z niego rowerzyści i turyści górscy. Na Czarną Górę warto wejść lub wjechać także dla pięknego widoku na Śnieżnik Kłodzki, który roztacza się ze szczytu. Sam szczyt również wygląda magicznie w zimowej odsłonie, to prawdziwy winter wonderland!
Na Czarną Górę wchodziliśmy z Przełęczy Puchaczówka. Trasa nie jest długa, ale jest kamienista, zimą była bardzo oblodzona. Bez raczków podejście zimą może być męczące. Z Czarnej Góry przyjemną trasą można udać się dalej przez Żmijowiec na Śnieżnik Kłodzki. Wjeżdżając na Czarną Górę kolejką linową Luxtorpedą można skrócić sobie podejście na Śnieżnik od tej strony o najbardziej stromy odcinek.
Trójmorski Wierch i źródła Nysy Kłodzkiej
Trójmorski Wierch położony jest niemalże na granicy polsko-czeskiej. Choć nie imponuje specjalnie wysokością mierząc 1145 metrów, to jest niezwykle ciekawym szczytem zarówno pod względem widokowym, jak i geograficznym. Z Trójmorskiego Wierchu pięknie prezentuję się Śnieżnik i Mały Śnieżnik oraz Kotlina Kłodzka. Na jego zboczach łączą się trzy europejskiej działy wodne, a na szlaku prowadzącym od strony Jodłowa można orzeźwić się przy źródle Nysy Kłodzkiej.
Na jego wierzchołku znajduje się zamknięta wieża widokowa. Trójmorski Wierch to bardzo przyjemny i łatwy do zdobycia szczyt. Jego zdobycie można połączyć z wejściem na Śnieżnik lub Mały Śnieżnik. Pisaliśmy o nim więcej tutaj: Masyw Śnieżnika. Trójmorski Wierch z Jodłowa przez źródła Nysy Kłodzkiej.
Wodospad Wilczki i Międzygórze
Spacer po Międzygórzu jest jak podróż w czasie do minionej epoki. Piękne, ponad 100-letnie wille i pensjonaty w stylu tyrolskim przyciągają wzrok co kilka kroków. Ich architektura jest tak klimatyczna i zabytkowa, że Międzygórze nazywane jest Małą Szwajcarią i architektoniczną perłą Sudetów. Pomiędzy willami pamiętającymi przedwojenne czasy znajduje się kolejna, tym razem naturalna atrakcja Międzygórza.
Jest nią mierzący 22 metry wodospad Wilczki, obecnie drugi najwyższy wodospad w Sudetach po wodospadzie Kamieńczyka. Międzygórze to także świetny punkt wypadowy na Śnieżnik, Trójmorski Wierch i inne szlaki w Masywie Śnieżnika. W tym tekście przeczytacie więcej o klimatycznym Międzygórzu i jego atrakcjach: Międzygórze, wodospad Wilczki i architektoniczna perła Sudetów.
Jaskinia Niedźwiedzia w Kletnie
Jaskinia Niedźwiedzia w Kletnie to najdłuższa jaskinia w Sudetach i jedna z najdłuższych w Polsce. Jaskinię odkryto przez przypadek w 1966 roku podczas wydobywania marmuru. Zresztą niedaleko wejścia widać pozostałości po kamieniołomie. Nazwa jaskini pochodzi od niedźwiedzi jaskiniowych, których kości znaleziono w jaskini i które najprawdopodobniej ją zamieszkiwały.
Długość odkrytych do tej pory korytarzy wynosi aż 5 kilometrów. Wiadomo, że jest ich o wiele więcej. Obecnie trasa turystyczna liczy 350 metrów, a podczas jej przejścia zobaczyć można w sumie 500 metrów jaskini. Planowane jest udostępnienie nowych części jaskini dla odwiedzających. Natomiast ze względu na ochronę jej mikroklimatu zwiedzanie jest mocno ograniczone. Jaskinię Niedźwiedzią można zobaczyć tylko z przewodnikiem w wybrane dni w roku w maksymalnie 15-osobowych grupach.
Dlatego radzimy z wyprzedzeniem zrobić rezerwację telefoniczną lub mailową. Jeżeli nie ma miejsc, to warto i tak spróbować do niej podejść, jeżeli będziecie odwiedzać inne atrakcje w Kletnie. Nam właśnie w ten sposób udało się ją zobaczyć. Jaskinia znajduje się przy żółtym szlaku na Śnieżnik z Kletna, zwiedzanie, które trwa około 45 minut, można więc połączyć z wejściem na Śnieżnik tym szlakiem. Z parkingu trzeba przejść około 1,5 kilometra, kasy znajdują się przy wejściu do jaskini.
Kopalnia Uranu w Kletnie
Na zdjęciu widzicie szkło uranowe podświetlone ultrafioletem. Możecie je zobaczyć na żywo w dawnej Kopalni Uranu w Kletnie, która funkcjonowała w latach 1948-53. Kopalnia Uranu powstała z inicjatywy i pod kontrolą Rosjan w dawnych średniowiecznych sztolniach na zboczach Żmijowca, w których wydobywano rudy żelaza. Zlokalizowano tu złoża uranu w żyłkach o kilkunastu centymetrach długości i kilku centymetrach szerokości. Szacuje się, że w ciągu 5 lat funkcjonowania kopalni, wydobyto 20 ton uranu. Według przewodnika z takiej ilości można było wyprodukować 2 bomby atomowe.
Wszystko było owiane tajemnicą oraz okupione zdrowiem i życiem przymusowych górników w większości pochodzących z rodzin „niepewnych” politycznie. Teren kopalni był otoczony drutem kolczastym, nikt nie wiedział co działo się na jej terenie. Obecnie dla zwiedzających udostępniona jest sztolnia nr 18 o długości 400 metrów. Na ścianach korytarzy zobaczyć można różne minerały, w tym kolorowe magnetyt i fluoryt, a zwiedzanie umilają barwne i ciekawe opowieści przewodnika. Bilety najlepiej jest kupić online, aby mieć pewność wejścia.
Muzeum Ziemi w Kletnie
Jeżeli lubicie minerały, to polecamy Wam także odwiedziny w Muzeum Ziemi w Kletnie, które znajduje się tuż przy parkingu i szlaku do Jaskini Niedźwiedziej. Choć to prywatne muzeum minerałów i skamieniałości nie jest duże ani zbyt nowoczesne, to posiada bogatą kolekcję kamieni i minerałów z Polski i całego świata.
Najbardziej unikatowym eksponatem są jednak gniazda z jajami dinozaurów. Gniazda pochodzą z Chin i szacuje się, że mają nawet 70 milionów lat. W muzeum można także zobaczyć skamieliny, w tym dinozaurów. Wśród eksponatów z Polski zobaczycie m.in. okazałą kolekcję agatów pochodzących z Gór Kaczawskich.
Zdrój Wojciech w Lądku Zdrój
Z czym Wam się kojarzy Lądek-Zdrój? Ciekawe czy wiecie, że znajduje się tam basen termalny uznawany za najpiękniejszy w Polsce? Zdrój Wojciech to najstarszy i najokazalszy obiekt w Lądku-Zdrój. Zaskakuje wielkością i architekturą, a w jego wnętrzu kryje się prawdziwa perełka, czyli basen termalny, który nie tylko koi zmysły i ciało termalną wodą, ale także cieszy oczy swoim niezwykłym wyglądem. Zdrój Wojciech w Lądku-Zdrój wybudowano w roku 1680 bezpośrednio nad źródłem wody leczniczej o tej samej nazwie. Budynek i jego wnętrze wzorowane są na łaźni tureckiej.
Na 30-minutową kąpiel w basenie może umówić się każdy, ale miejsca lepiej jest rezerwować z wyprzedzeniem. Oto jego historii i wskazówkach, które powinny ułatwić Wam zwiedzanie i kąpiel przeczytacie w tym tekście: Zdrój Wojciech w Lądku-Zdrój i najpiękniejszy basen termalny w Polsce. Choć Lądek-Zdrój geograficznie położony jest w sąsiadujących z Masywem Śnieżnika Górach Złotych, to z uwagi na jego bardzo bliskie położenie uważamy, że warto o nim tutaj wspomnieć!
Masyw Śnieżnika – nasze polecane noclegi
W Masywie Śnieżnika spaliśmy w kilku miejscach i dwa z nich możemy Wam gorąco polecić. Dom Młyńsko w Kletnie to trzy niezależne ciekawie zaaranżowane apartamenty położone przy samym szlaku na górę Młyńsko, blisko Gospodarstwa Nad Stawami, żółtego szlaku na Śnieżnik i Jaskini Niedźwiedziej. Niedaleko jest do ośrodka narciarskiego w Czarnej Górze czy kopalni uranu w Kletnie. Do dyspozycji gości jest samoobsługowa sauna i miejsce na ognisko. Jest świetne na przyjazd o każdej porze roku. Z jednej strony jest bardzo blisko wielu atrakcji, z drugiej cicho i spokojnie. Więcej informacji znajdziecie tutaj: Dom Młyńsko.
Po przeciwnej stronie Masywu Śnieżnika, tuż przy polsko-czeskiej granicy i szlaku na Trójmorski Wierch leży Potoczek 19. Wokół nie ma niczego, są tylko falujące krajobrazy, ukwiecone łąki i sielskie widoki. To idealne miejsce na ucieczkę od wszelkiej cywilizacji i cudowny odpoczynek od wszystkiego na łonie natury. Klimat tego miejsca jest niepowtarzalny! O naszych odczuciach z pobytu pisaliśmy w tekście: Potoczek 19 – sielski nocleg w naturze u stóp Masywu Śnieżnika. Link do rezerwacji jest tutaj: Potoczek 19.
Zatrzymaliśmy się także w Międzygórzu, ale szukając noclegu bez wyprzedzenia udało nam się zarezerwować nocleg w Apartamencie Śnieżka, który był bardzo przyjemny, ale miał dla nas jeden duży mankament, mianowicie strasznie miękki materac. Na nocleg polecamy najbardziej klimatyczną część Międzygórza, czyli ulicę Sanatoryjną. W tej okolicy znajduje się przepiękna Willa Trebla, Alpejski Dwór czy też Pensjonat Sarenka.
Masyw Śnieżnika – gdzie warto zjeść?
Do polecenia mamy także kilka miejsc, w których warto zjeść. Pierwszym jest Restauracja Nad Stawami w Kletnie i jej znakomite pstrągi. Jedliśmy pstrągi pieczone i smażone, były znakomite! Pstrągi można tu nie tylko zjeść, ale także złowić, bowiem jest to nie tylko restauracja, ale także gospodarstwo agroturystyczne i trzy stawy z pstrągami.
W Międzygórzu bardzo smacznie jedliśmy w restauracji w Alpejskim Dworze, której kuchnia oparta jest na lokalnych i sezonowych produktach. Jedliśmy pozycje spoza głównej karty, zarówno gołąbki z białą kaszą gryczaną w sosie grzybowym, jak i gulasz z dzika były bardzo dobre. W Lądku Zdrój można odwiedzić klimatyczną kawiarnię Coffee Ride zlokalizowaną w odremontowanym budynku dawnego dworca kolejowego. A jeżeli będziesz w okolicy Złotego Stoku i lubisz ciekawą, autorską kuchnię, to koniecznie zajedź do Złotego Jaru. Nie dość, że jest tam bardzo klimatycznie, to jeszcze karmią wyśmienicie!
Wszystkie teksty z Dolnego Śląska:
Dolny Śląsk
Nasze polskie podróże:
Polska
Spodobał się Tobie ten tekst? Podziel się nim ze znajomymi i bądź z nami na blogu, Facebooku i Instagramie!
ciekawe miejsce i zachęcający opis !
Dziękujemy za miłe słowa, to bardzo ciekawy rejon z wieloma różnorodnymi atrakcjami 🙂